Jako tako się to ogląda,ale jakiś taki nijaki ten film.Jak na dramat to za mało tu dramatu,a jak na komedię to jest zwyczajnie za mało śmieszny - taki przeciętny obyczaj o problemach małżeńskich.Humor tak jak wspomniałem nie porywa - jest kilka scen kiedy można się lekko usmiechnąć,ale są też żenujące momenty.Na plus na pewno piękne zimowe widoczki,oraz kilka lepszych scen jak ta kolacja z przyjaciółmi.Film do zobaczenia przy piwku i orzeszkach oraz zapomnienia.